Pierwsze candy bary podziwiałam na zagranicznych blogach. U nas jeszcze nie były tak popularne jak dzisiaj. Kilka lat temu przed jednym z przyjęć, zapragnęłam stworzyć swój własny słodki stół. Mimo, że wyglądał skromnie, sporo było z nim roboty.
Dziś zrobiłabym go inaczej, ale wtedy cieszyłam się z takiego efektu.
Tak prezentował się mój pierwszy słodki stół. Ozdobiłam go własnoręcznie wykonaną girlandą.
Puszkę wykorzystałam jako paterę, układając na niej kruche babeczki z kajmakiem.
W papilotkach do muffinek znalazły się trzy rodzaje cukierków.
Napoje w małych buteleczkach z papierową słomką zawsze wywoływały uśmiech. Każdą buteleczkę ozdobiłam lawendą.
Orzechowy sernik… pamiętam, że było przy nim dużo pracy, ale bardzo mi smakował.
A Wy, pokusiliście się kiedyś o zrobienie u siebie słodkiego stołu ? 🙂